Dumna jestem z siebie niesłychanie ;) wczoraj wieczorem skończyłam hafcik do kartki ślubnej a dziś pół dnia myślała aż wymyśliłam co z nim zrobić. Powstała pierwsza w moim życiu kartka ślubna, oto hafcik z bliska ;)
i efekt końcowy w całości
i raz jeszcze :)
Bardzo mi się podoba, co na nią spojrzę mordka mi się cieszy :) Lucynko gdyby nie "złotka" od Ciebie nie wyszłoby tak ślicznie, dziękuję raz jeszcze :)
Wszystkim odwiedzającym mojego bloga a szczególnie tym którzy pozostawiają po sobie ślad w formie komentarzy bardzo dziękuję i zapraszam w przyszłości. Na dziś kończę i lecę myśleć co by teraz stworzyć ;) to już jest nałóg....
ALE SUPER KARTECZKA....DUZO PRACY!!
OdpowiedzUsuńAniu karteczka wyszła Ci fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę wykonać jeszcze kilka, może zrobię podobne...? :)