piątek, 17 stycznia 2014

Takie życie ... :(

Pisząc w ostatnim poście, że kolejny będzie z innej beczki, wcale nie miałam na myśli tego tematu, jednak życie zaskakuje ....

Bardzo smutno zaczął się ten rok. Dziś odbył się pogrzeb bliskiej mi osoby. Po długiej walce z chorobą 14 stycznia zmarła Ania Kapuścińska wraz z którą obmyśliłyśmy a ona napisała petycję do MZ w sprawie refundacji leku o który walczyłyśmy. Dzielna dziewczyna, chorowała na ziarnicę od trzech lat, poznałyśmy się prawie dwa lata temu w szpitalu. Choroba nas połączyła i zjednoczyła. Niestety dziadostwo które jej się przytrafiło było okrutne i nie reagowało na żadne leki, nawet Adcetris nie poradził sobie a tak w jego cudowną moc wierzyła...


Zapamiętam jej uśmiech, nasze długie rozmowy przez telefon, to że zawsze jedna na drugą mogła liczyć, na słowo otuchy na radę i zrozumienie. Spacery korytarzem szpitalnym z kroplówką u boku i żarty, że to nasze pieski które wyprowadzamy na spacer. Nędzna kawa w szpitalnym barku wypita w jej towarzystwie, tego będzie mi brakować. Niestety nie spotkamy się już nigdy na dobrej kawie w przytulnej kawiarni. Życie pisze okrutne scenariusze a my musimy się im podporządkować... 
Aniu spoczywaj w pokoju [*]

czwartek, 9 stycznia 2014

Urodzinowo

Witajcie w Nowym Roku, już kilka dni minęło od świątecznego lenistwa, pora wracać do codziennego rytmu ale coś to topornie idzie. Nie wiem jak Wam ale ja coś nie mogę zaskoczyć ;)
W ostatnich dniach robótkowo bardzo mało się dzieje, zrobiłam dwie karteczki urodzinowe, którymi chcę Wam się pochwalić, oto one :)






Tę kartkę też już mogę pokazać bo dotarła do jubilatki :)




Justi, jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spełnienia najskrytszych marzeń :)

Na dziś tyle mam tylko do pokazania ale już niedługo będzie z całkiem innej beczki, muszę tylko dokończyć to i owo i porobić fotki ale już dziś powiem Wam że z tego czegoś jestem bardzo ale to bardzo zadowolona :))) dosyć, to ma być niespodzianka ;)

Dziękuję bardzo za życzenia świąteczne i noworoczne te przesłane za pośrednictwem bloga, FB, itp. a szczególnie chcę podziękować za kartki które w okolicy świąt taszczył listonosz. Szkoda że zanika zwyczaj wysyłania kartek, ja uwielbiam dostawać kartki a ręcznie robione szczególnie są mi bliskie, doceniam włożone serce w wykonanie małego dzieła sztuki :)

Uciekam może leń mi ustąpi ;)
Życzę miłego dnia :)