Witam serdecznie, dziś nie będzie o hafcikach ale o tym jak ja sobie radzę z całym tym całym bałaganem niteczkowym. Osoby które wyszywają wiedzą co mam na myśli. Bawiąc się w hafty od lat nazbierało mi się już sporo kolorków, odnaleźć się w tym bałaganie wcale nie było łatwo. Jakiś czas temu zaczęłam porządkować moje skarby, dopiero dziś znalazłam czas żeby zakończyć pracę a oto efekt :)
Szufladę zarekwirowałam ze sklepu, miała być na batoniki a jest na moje niteczki ha ha ha :)
Czarne szufladki kupiłam kiedyś z myślą o nitkach ale znalazły tam miejsce drobiazgi przydatne do robienia karteczek. Cieszę się że wreszcie uporałam się z większością mojego bałaganu. To nadal nie wszystkie niteczki, brakuje tu nowych kolorów Ariadny, są tylko stare którymi wyszywałam obrazy, więc są braki w numeracji. Może kiedyś zgromadzę całą paletę hm.... marzenia ;)
Od kilku lat na moim tarasie mają gniazdo kopciuszki, w tym roku również zaszczyciły mnie swoim towarzystwem
tatuś:
mamusia:
i ich dzieciaczki:
Dwa dni temu młode wyleciały z gniazda, oby tylko omijały koty...
Dziękuję za każde miłe słowo jakie pozostawiacie pod moimi wpisami, to dla mnie mobilizacja do działania :) W takim razie zmykam trochę powyszywać bo oczywiście znów zaczęłam coś nowego ale cierpliwości o tym w kolejnym wpisie :)
Pa pa miłego wieczoru :)
ŁADNY TEN TATO KOPCIUSZEK!!!FIUFIU...ALE PORZADKU W NICIACH TO ZAZDRASZCZAM...MAM SWOJE W SEGREGATORZE,,,,ALE NIE WYGLĄDAJA TAK PIĘKNIE....POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńBawię się robótkami od niedawna, a już mam problem z uporządkowaniem moich zasobów. Kupuje różne pudełka, układam, przekładam i ciągle czegoś szukam bo nie wiem gdzie to umieściłam. Powoli wypracowuję swój system gromadzenia, ale to jeszcze trochę potrwa. Śliczne te ptaszki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu Twoje niteczki mieszkają jak w pałacu!! :)Super to pudełeczko.Zazdroszczę. Moje niteczki legły w wiklinowym koszyku zakupionym w OBI,natomiast wszystkie przydasie i włóczki są popakowane w kartony a IKEA :)
OdpowiedzUsuńA ptaszki -super :)) Masz wesoło za oknem :)
Wow ,ale porządeczek
OdpowiedzUsuńExtra pudełka. ja właśnie jestem na etapie segregowania moich mulinek, no i co za tym idzie dokupywania kolejnych pudełek :) A ptaszki pocieszne, pewnie śpiewają Ci calutki dzień ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Podziwiam Cię za ten porządek. Świetnie sobie zorganizowałaś prace. Super masz lokatorów na balkonie.
OdpowiedzUsuń