Powiało nudą na moim blogu, żeby nie było że nic się nie dzieje, zaczęłam tydzień temu kolejny obrazek do kuchni mamy, tym razem wyszywa się - czekolada :) Tuż po rozpoczęciu musiałam na kilka dni zawiesić wyszywanie, legenda była mało czytelna, załamałam się. Ale od czego internet? Poszperałam i znalazłam :) Nie mam go zbyt wiele ale mimo to pokażę ile wydziergałam, tadam!!!
Po powrocie z wakacji i weselu wciąż mam masę zaległości w zwykłych obowiązkach domowych dlatego też hafcik powoli rośnie.
Dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego tarasu, szkoda tylko że tak mało czasu mam żeby z niego korzystać i ta pogoda w kratkę :(
Zmykam wyszywać, do następnego razu pa pa!!! Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga i dziękuję za komentarze :)
Cała ta seria jest cudna ;o)
OdpowiedzUsuńPowolutku, powolutku....nic na siłę.
OdpowiedzUsuńPrzecież nie samym haftem człowiek żyje ;)
Hafcik zapowiada się fajnie!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek będzie Aniu :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się zapowiada ten obrazek do kuchni
OdpowiedzUsuń