wtorek, 24 lipca 2012

Czas najwyższy zmierzyć czas ;) czyli ZEGAR :)

Witajcie
 Wczoraj minął tydzień odkąd jestem w domu, tym razem sama siebie nie poznaję. Czuję się znacznie lepiej niż po poprzednich chemiach. Coś mi się wydaje że dostałam krew Supermena ;) Zwykle potrzebowałam 2 tygodni leżakowania plackiem żeby się zregenerować a ostatnio wcale nie zdążyłam nabrać sił przed kolejną chemią. A tu teraz taka niespodzianka, po kilku dniach już wyszywałam :)

Powstało takie oto cacuszko :)



Jestem bardzo zadowolona z efektu, musi poczekać nieco na oprawę ale z pewnością się doczeka a ja pewnie w sprawie liczenia czasu nie powiedziałam ostatniego słowa :) Rok temu wyszyłam taki sam zegar ale z piwonią, ciekawa jestem czy są z nich jeszcze inne kwiaty? Może spotkałyście się z nimi, chętnie wyszyłabym coś w tym temacie.

Zapisałam się na Candy, Was również zachęcam :)

 
Tu znajdziecie szczegóły zabawy


Na dziś kończę i zmykam coś działać ;)

Dziękuję za wszystkie miłe słowa i witam nowych gości. Miłego popołudnia pa pa :)

7 komentarzy:

Dziękuję za pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza. Wasza obecność motywuje mnie do działania i rozwijania pasji :)