czwartek, 18 sierpnia 2011

Proszę państwa oto miś.....

... miś jest bardzo grzeczny dziś
A właśnie że nie jest grzeczny, jest okropnie męczący. W sobotę wybieram się na urodziny koleżanki, w niedzielę wpadłam na pomysł wydziergania jakiegoś drobiazgu na karteczkę urodzinową. Padło na misia. Krzyżyki całkiem przyjemnie się dziergało ale już konturki to istny szał. 
Dobra koniec gadania, czas na efekty tych męczarni



Masa pracy ale bez nich ani rusz. 
Może jeszcze w kilku fotkach kolejność składania karteczki dla tych którzy lubią programy z serii "jak to jest zrobione" ;)

 





To by było na tyle, kartka gotowa. Prościzna ;)

Hafcik kuchenny przez miśka na kilka dni został porzucony, nie ma więc czego pokazywać za kilka dni być może to się zmieni ;)
Aaaa jeszcze wracając myślami do długiego weekendu, zaliczam go do udanych. W poniedziałek wreszcie dotarłam do mojej fumfeli z czasów choroby. Aga rok temu urodziła bliźniaki, wydziergałam dla nich miareczkę którą prezentowałam na starym blogu, dopiero teraz miałam okazję im ją wręczyć. Agnieszka nie mogła wyjść z podziwu dla mojego dzieła a ja nie mogłam wyjść z podziwu nad ich dziełem ;) Bliźniaki super, Paulinka jak na dziewczynkę przystało cichutka i nieśmiała zaś Arek żywiołowy skarb. Najważniejsze jest jednak to że cała trójeczka zdrowa i oby tak pozostało!

I tym optymistycznym akcentem kończę mój dzisiejszy wpis, dziękując że zaglądacie tu i czasem pozostawiacie po sobie ślad, to motywuje mnie do działania :)

6 komentarzy:

  1. Misie TT są wyjątkowo urocze, a konturki faktycznie - ciężkie do przebrnięcia - aczkolwiek nie niemożliwe. Ja pamiętam, że nie pracowałam zgodnie ze schematem - inwencja własna wzięła górę ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. jak to jest zrobione? ślicznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny miś. Fajnie, ze kokazałaś jak robisz kartki

    OdpowiedzUsuń
  4. Miś jest śliczny,wart mozolnej pracy przy konturach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wbrew pozorom takie "maleństwa " zajmują dużo czasu.Za to efekt zawsze taki sam ,śliczności!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza. Wasza obecność motywuje mnie do działania i rozwijania pasji :)