Witajcie, dziś dla odmiany znów będzie o świątecznych kartkach. Wiem już Was to pewnie nudzi, wiec zajmę się jedną ale konkretną. Tego typu powstała jedna jedyna i jestem z niej dumna ;)
A teraz kilka fotek skoro ona jedna, fotek będzie kilka ;)
Dziś wszystkie kartki poszły w świat by cieszyć oczęta znajomych i rodziny, mam nadzieję że im też sprawią tyle przyjemności co mi :)
Donoszę że na froncie, nadal walka trwa. Niestety w naszym kraju jeszcze się nie uda uzyskać leku na który czekam. Jestem zmuszona szukać pomocy za granicą. Teraz tylko trzymać kciuki żeby NFZ za to zechciał zapłacić. Dla mnie to chore, płacić grubą kasę zamiast u nas dopiąć formalności i zwyczajnie oszczędzać lecząc w kraju. Dobra kończę bo nie chcę się tu rozpisywać, każdy wie jak u nas ze służbą zdrowia....
Dziękuję za słowa wsparcia i pochwały pod adresem moich poczynań. Zapraszam ponownie :)
Miłego weekendu życzę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza. Wasza obecność motywuje mnie do działania i rozwijania pasji :)