sobota, 10 sierpnia 2013

...

Znów mam doła... a wszystko przez wiadomość mojej koleżanki dotyczącą refundacji Adcetrisu  dla zainteresowanych podaję link - tu . Niestety w dalszym ciągu lek nie będzie refundowany. Prawdę mówiąc liczyłam na to że wreszcie trafi do "koszyka świadczeń gwarantowanych" i jeśli lekarze podejmą decyzję o podawaniu mi tego specyfiku to jedynie na początku terapii będę musiała go kupować a resztę już będą refundować. A tu taka niemiła niespodzianka. Boję się co dalej i świetnie sobie zdaję sprawę że operacja nie zakończyła definitywnie tego tematu, chciałabym żeby tak było ale gdzieś zdrowy rozsądek szepcze że to nie tak...

Dziękuję Wam za miłe komentarze i witam nowe obserwatorki a jest Was już okrągła setka. Bardzo mi miło,  mam nadzieję że Was nie zawiodę i już niebawem coś stworzę czym będę mogła cieszyć Wasze i moje oczęta. Póki co podchodzę i porzucam haft zaczęty kilka miesięcy temu, nadal nie ma czym się pochwalić ;)

Miłego weekendu pa pa :)

9 komentarzy:

  1. Trzymaj się Anulku mimo wszystko, mimo tych nieudacznych rządów medycznych. Najważniejsze, że jesteś- pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu kochana trzymaj się jakoś...Musisz. Najważniejsze, że...jesteś w domu, że jest lepiej..Pozdrawiam Ciepło!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. każdego dnia pomalutku Aniu :) dasz radę!cierpliwości - haft skoro tyle czekał poczeka jeszcze troszeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może będzie dobrze. Trzeba mieć nadzieję. Nie poddawaj się.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aneczko, trzymamy Cię mocno za rękę i musi być dobrze, nie ma innego wyjścia! Hafciki nie zając ;)
    buzi ogromniaste!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu,dzielna jesteś i tak trzymaj:)Pisałaś,że pozostawiony komentarz jest motywacją dla Ciebie.Czasami bywa,że i lekarstwem.Dołki mijają.Z cierpliwością,powolutku każdego dnia :)Pozdrawiam,Iventi

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie są to najlepsze wiadomości...Trzymaj się Aniu dalej tak dzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mocno Ci Aniu kibicuje bys wygrala walke z chorobskiem raz na zawsze. Przykro mi z powodu negatywnych wiesci odnosnie refundowania leku :-( Tule mocno dzielna kobietko..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza. Wasza obecność motywuje mnie do działania i rozwijania pasji :)